No proszę, chwilę nie ma z wami kontaktu i już taki wyjazd :D, Super! Tylko pogratulować. Widze że jedliście sushi zazdroszcze :). Wyspy Kanaryjskie (a raczej jedną) też udało mi się odwiedzić wieele lat telu ("odwiedzić" jak najbardziej pasuje w porównaniu do waszych eskapady) Gran Canaria. Pozdrawiam serdecznie
My również "byliśmy" na Gran Canari a nawet spaliśmy tam, niestety jedynie na lotnisku;) Nawet jeśli byśmy chcieli to byśmy nie wyszli bo z nieba lały się strugi deszczu ! Ach te Kanary...
No proszę, chwilę nie ma z wami kontaktu i już taki wyjazd :D, Super! Tylko pogratulować.
OdpowiedzUsuńWidze że jedliście sushi zazdroszcze :). Wyspy Kanaryjskie (a raczej jedną) też udało mi się odwiedzić wieele lat telu ("odwiedzić" jak najbardziej pasuje w porównaniu do waszych eskapady) Gran Canaria. Pozdrawiam serdecznie
Karol J.
My również "byliśmy" na Gran Canari a nawet spaliśmy tam, niestety jedynie na lotnisku;) Nawet jeśli byśmy chcieli to byśmy nie wyszli bo z nieba lały się strugi deszczu ! Ach te Kanary...
OdpowiedzUsuń