czwartek, 5 sierpnia 2010

Miasto Andersena

Dzisiejszy dzień poświęciliśmy na zwiedzanie Odense-największego dotychczas odwiedzonego przez nas miasta. Oprócz Andersena bohaterem są rowery. Ścieżek,oznakowań oraz rowerzystów jest tyle co u nas samochodów. Można się pogubić mając światła dla samochodów, rowerów i pieszych! Odwiedziliśmy też dom urodzin Andersena oraz jego muzeum-At reise er at leve! czyli Podróżować tzn żyć! Dopiero przed 16 ruszyliśmy na szlak. Całą trasą wzdłuż tzw Fiordu Odense. Piękne tereny choć fiordem byśmy tego nie nazwali;-)Nocujemy gościnnie na farmie. Dystans to 50km-light.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz